Tym razem dzielę się prezentacją w której pokazuję pierwszą z wielu wtyczek, jakich używam by nadać ten super radiowy voice gdy postprodukuję głos lektora.
Oczywiście, że jest korekcja i kompresja.
Są i tacy, którzy podbijają sobie dół korektorem by mieć bardziej radiowy głos ale czy faktycznie pasma na mikserze albo podbicie 100 hz w EQ działa dobrze na nasze uszy?
Co można zrobić, by obróbka głosu lektorskiego była mięsista, miała ten pazur, ten broadcastowy sound?
Efekt zbliżeniowy to również mało.
W prezentacji audio, oraz kolejnej wideo pokażę świetną wtyczkę która wydobywa głębie z każdego głosu.
Nawet mój kot Aux podczas nagrania odcinka mnie podgryzał.